Zapowiedź kolejnego posta....
Mam koncepcję, wszystko dobrane ale zaskoczył mnie... śnieg.
sobota, 26 marca 2011
czwartek, 24 marca 2011
wtorek, 22 marca 2011
22.03 jazzówki
Podążając dalej tropem butów na wiosnę, która swoją drogą daje już o sobie znac i dobrze! :) znalazłam alternatywę dla tych, którzy nie przepadają za butami na szpilce i koturnie.
Myślę o butach na płaskiej podeszwie lub na niewysokim obcasie, sznurowanych, często ozdobionych dziurkowanym wzorem, czyli o jazzówkach lub jak kto woli oxfordkach.
Płaska podeszwa zapewnia większą wygodę chodzenia, świetnie więc nadają się do pracy czy na długie zakupy.
Delikatny obcas z pewnością dodaje komfortu.
Imitują męskie buty ale nadają się do wielu stylizacji.. Na pewno potrafią dodac uroku słodkim, kobiecym zestawieniom.
Po prostu maja w sobie to "coś" :)
kilka wybranych przeze mnie przykładów:
lookbookowe stylizacje:
Jak Wam się podobają?
Myślę o butach na płaskiej podeszwie lub na niewysokim obcasie, sznurowanych, często ozdobionych dziurkowanym wzorem, czyli o jazzówkach lub jak kto woli oxfordkach.
Płaska podeszwa zapewnia większą wygodę chodzenia, świetnie więc nadają się do pracy czy na długie zakupy.
Delikatny obcas z pewnością dodaje komfortu.
Imitują męskie buty ale nadają się do wielu stylizacji.. Na pewno potrafią dodac uroku słodkim, kobiecym zestawieniom.
Po prostu maja w sobie to "coś" :)
kilka wybranych przeze mnie przykładów:
lookbookowe stylizacje:
Jak Wam się podobają?
poniedziałek, 21 marca 2011
niedziela, 20 marca 2011
20.03 - lata 60
Stylizacja kreowana dla potrzeb konkursu pt. "Szalone lata 60-te"
wzorowałam się na zdjęciu mojej mamy z tamtych lat i widzę to co chciałam zobaczyc.. jedna z uczestniczek konkursu napisała pod swoim zdjęciem, że to zabawa a nie sztywne reguły jak należy się ubrac.. ja całkowicie się pod tym podpisuję. Dla mnie lata 60-te to miniówka, która wtedy zapoczątkowała swój żywot, natapirowane włosy i but na niskim obcasie. Nie sądzę, żeby w szaleńczych latach 60-tych każdy ubierał sie tak samo.. Nie chciałam wyglądac typowo tylko z własnym pomysłem na te lata
wzorowałam się na zdjęciu mojej mamy z tamtych lat i widzę to co chciałam zobaczyc.. jedna z uczestniczek konkursu napisała pod swoim zdjęciem, że to zabawa a nie sztywne reguły jak należy się ubrac.. ja całkowicie się pod tym podpisuję. Dla mnie lata 60-te to miniówka, która wtedy zapoczątkowała swój żywot, natapirowane włosy i but na niskim obcasie. Nie sądzę, żeby w szaleńczych latach 60-tych każdy ubierał sie tak samo.. Nie chciałam wyglądac typowo tylko z własnym pomysłem na te lata
Subskrybuj:
Posty (Atom)